niech starosta Jan P. zajmie się lepiej tym czym powinien się zajmować i "kształcił"się w tym kierunku, lepiej pewnie wychodzi mu uprawa roli, a nie ciepła posadka za grubą kasę. Rodzinka i "czopki" już też posadzeni na stołeczkach w starostwie. Kiedy się skończą te chore rzady PIS?