Czytając ten artykuł nie trzeba być uczonym żeby się domyślić że jest to czysta złośliwość Starosty. Raptem tyle lat stało odłogiem nagle biedronke stawiają a Starosta wpadł nam pomysł kupie grunty. Przecież musze zagrodzić bo klienci z biedronki pójdą po mojej trawce. Dziecinada takich ludzi powinno się usuwać z stanowisk. A nie wybierać po znajomości i przekrętach. Mam nadzieję że jak się wszystko skończy to biedronka ukarze Starostwo robiąc sobie parking zamknięty bo nie zapominajmy że wokół starostwa już sa parkometry które będą czynne od nowego roku i gdzie sobie szlachta samodziki zostawi żeby nie płacić pod biedronką. Państwo w państwie. I czekam z niecierpliwością kto zapłaci grube miliony kary za wstrzymanie otwarcia i przesunięcie terminu po raz trzeci.