franek dobrze mówi. Szlag mnie trafia również!
Ta mentalność chłopów pańszczyźnianych... Jak tak można? Gdzie kultura, inteligencja, itd... Od kiedy jest starostwo w Krośnie, nikt przy tym parkingu nawet palcem nie kiwnął. Połamane krawężniki, rozjeżdżone trawniki, błoto... Ale jak ktoś zrobił kawałek porządnej kostki i wjazd, to znalazła się kasa na kawałek płotu, żeby mu to wszystko zablokować.
Wojewoda, który odebrał parking od miasta i przekazał starostwu tylko po to, żeby mogło zablokować wyjazd z Biedronki, też jest tyle samo wart co Starosta. Zresztą jeden PiSior i drugi.
Wszelkie granice to przekracza i nie dam rady więcej o tym pisać bez uzycia wulgaryzmów...