Miałen nie komentować. Ale szlag mnie trafia, kiedy widzę, co ostatnio dzieje się w MOIM kraju. W mieście Krosno jakoś można dogadać się z urzędem i władzami. A strarostwo od dawna widzę, że jakoś tak nie do końca dla mieszkańców powiatu i okolicy. A teraz panie Pelczar to już przegiąłeś, IMO. Zresztą, ostatnie granty dla samorządów - wystarczy popatrzeć kto otrzymał. Ta decyzja odnośnie wjazdu to dokładnie tak, jak w powiedzeniu o psie ogrodnika. SAM NIE ZJE ALE DRUGIEMU TEŻ NIE DA. No i jeszcze jedno. Prezydenta Krosna wybiera się bezpośrenio. A Panicz Starosta jest mianowany. Tylko dlaczego jakoś tym dwom włodarzom przyświecają inne cele? Chyba, nie jestem politykiem, ale opinia ludzi jest jednoznaczna. Wojenka wbrew zdrowemu rozsądkowi? Patrząc na Polskę nie dziwię się, że koncerny wybierają lokalizacje poza Polską. Bo komuś się coś uwidziało z lokalnych włodarzy. RZądowych także. A dobro Polski? Co to takiego? Wrrr