No i niestety są już liczne efekty inicjatywy - lawina obrażliwych komentarzy w kierunku Kościoła i ludzi wierzących. Komentarzy, na które nawet nie ma sensu odpowiadać, bo są tak absurdalne i wulgarne. To jest ta zapowiadana "przestrzeń do rozmów" i to "dobro" z tytułu artykułu? Walka z wiarą i z Bogiem? Wielu takich już było w historii, a Kościół trwa nadal. Jak można mówić, że Boga nie ma? - czy naprawdę uważacie, że cały świat z jego niezwykle skomplikowaną strukturą powstał przez przypadkowe wymieszanie kilku pierwiastków? Przez przypadek?