Ja podzielam ich przekonanie już od 60-sięciu lat, ale tworzenie jakiś grup czy spotkań, by rpzpowszechiać ich osobiste poglądy czy odczucia nie popieram.
Tworzenie jakiś grup przeciwko czemuś czy komuś przeważnie źle się kończy, jak nie dla tworzących te grupy, to dla ludzi o innych poglądach.