Praworządność po PiSiorydzykowsku -
O. Tadeusz Rydzyk: "To, że ksiądz zgrzeszył... no zgrzeszył. A kto nie ma pokus?"O. Tadeusz Rydzyk przywołał w swoim sobotnim wystąpieniu postać bp. Edwarda Janiaka, jak stwierdził: "To jest współczesny męczennik. Mediów. Media to zrobiły" "I nie dajmy się, katolicy, że na księdza jakiegoś zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią - i wszyscy się trzęsą. Udowodnij. (...) Udowodnij mi winę. A teraz wszystko się pokręciło i my się trzęsiemy. I myślę, że w Kościele powinniśmy się nie bać i upominać się o sprawiedliwość" - mówił dalej redemptorysta."Albo co porządniejszy katolik, ksiądz - zaraz walić w niego. A katolicy - niemądrzy i słabi - powtarzają. Będą za to odpowiedzialni: za to kamienowanie słowami. A teraz zwłaszcza te filmy, te filmidła. Jeszcze nazywają to niektórzy: ‘dokument’.
To jest manipulacja, bo to nie jest żaden dokument. To jest oszczerstwo, dopóki mi nie udowodnią" - stwierdził o. Rydzyk i kontynuował:
"Zobaczcie, ile na mnie piszą i mówią. Panie ministrze sprawiedliwości, gdybym był winny, to powinniście mnie zamknąć, bym już siedział - według tego, co oni mówią. Dlatego zwróćmy uwagę na to, co mówią, i nie dajmy się. Nie dajmy się. I w Kościele się nie dajmy"