A gdzie jest Piotr Babinetz, poseł PiS z Krosna? Pytam się, co on robi? Powienien wyjść do nas, do obywateli Polski i powiedzieć: "Tak, myliłem się co do wizji PiS, nie chcę iść w kierunku Moskwy, cenię słowa Jana Pawła II o tym, że historyczne miejsce Polski jest w Unii Europejskiej i solidaryzuję się z śp. Lechem Kaczyńskim, który cenił wielce nasz sojusz z Unią Europejską. Rzucam legitymacją partyjną i jestem z Wami, Polakami". Niestety, to nierealne.A gdzie jest Krzysztof Babinetz, wiceprzewodniczący Rady Miasta? Przecież on powinien do nas, Polaków krzyczeć: "Jestem z Wami! To co wyprawia kierownictwoi PiS jest porażające! Przez veto możemy jako miasto stracić miliony złotych na inwestycje, na nasza lepszą przyszłość. Rzucam legitymacja partyjną, bo nie chcę, by w Moskwie pito szampana!"Niestety, to nierealne.Obaj panowie nie mają za grosz honoru i odwagi. Realizują scenariusz, który nie jest Polską racją stanu. Milcząco akceptują nasz marsz ku Moskwie.