Jak to dobrze że jest pandemia. Wszyscy rządzący (od najwyższego szczebla państwowego do najniższego gminoo miastowego) mają wspaniałą wymówkę na wszystko: oszczędności w wydatka publicznych - przykro nam, kryzys, pandemia, jest mało kasy w budżecie; podnoszenie podatkó i opłat - przykro nam, kryzys, pandemia, jet mało kasy w budżecie. Tylko polityków i urzędników kryzys nie dotyczy, siedzą na swych ciepłych posadkach jak tłuste koty na zapiecku i o zaciskaniu własnego pasa nawet nie myślą.