Prawda jest taka, że zakładowe ZZ bardzo pomogły w upadku PKS-u. Podczas gdy w innych zakładach zaciskano pasaz powodu trudności finansowych PKS strajkował, bo kierowcy chcieli podwyżek. Obcinano małorentowne połączenia a wynagrodzenia rosły a razem z nimi zadłużenie firmy. Strajkowali również gdy, by ratować firmę przed upadkiem przejął Powiat, który wpompował w nią kasę ale też Solidarność domagała się podwyżek, aż Powiat nie mogąc utrzymać sprzedał, pozbywając się "skarbonki bez dna".