Szpital jest pusty, niema przyjęć , problem dopiero się zacznie jak zaczną umierać masowo ci którzy potrzebują leczenia a przez tą plandemie nie mają dostępu do lekarza. A noszenie maseczek nic nie daje, wystarczy wieczorem jak temperatura jest koło zer wyjść na pole w masce i odrazu widać jak para przy oddychniu przechodzi przez maskę dokładnie tak jakby nie było maski