Moim skromnym zdaniem pisanie otwarcie o każdym wykroczeniu w Krośnie nie przestrzega, a wręcz zachęca kierowców do pobijania "rekordu". Nie dziwię się również że jest ich coraz więcej. Nie wiem w jakim celu osoba pisząca takie artykuły stara sie piętnować te osoby jakby conajmniej zabili kilka osób. Można przecież w normalny sposób przekazać informację a nie robić z tego takiej afery. Pozdrawiam