Tak się składma że mieszkam całkiem niedaleko ul Asnyka i moim zdaniem to jest skandal ! Że do tej pory nie powstała tu żadna bariera ochronna. I tak sobie nieraz myślę że nie zrobią tu żadnego zabezpieczenia dopuki nie dojdzie kiedyś do tragedi.Przy niskiem stanie wody ryzyko utonięcia jest niewielki ale po opadach czy topniejącym sniegu Wisłok robi się naprawdę niebezpieczny! Jeśi wtedy własnie dojdzie do nieszcześliwego wypadku to tragedia gotowa. Auto wpadnie do wody i po chwili śladu po nim nie będzie.Jężdzę trochę tu i tam i nieraz widziałem że przy o wiele mniejszych rzekach czy potokach są barierki a tu nic...