Trochę już przeżyłem, ale ciągle mnie coś pozytywnie zaskakuje w tym ....... czasie. Chodzenie w podstawówce z przypinką Solidarności, siedzenie na dołku z kolegami za rozrzucanie ulotek z bloków na Kolejowej, Naftowej, Krakowskiej i teraz po latach mam to, co teraz. Kto mnie/nam zgotował to wszystko? Kto to bardzo podzielił Polaków, jak żadnemu zaborcy się nie nie udałoby? Każdy zdrowo myślący człowiek zna odpowiedzi na to pytanie. Nie pamiętam by za komuny było coś takiego, ale obrońcy tej jednej i słusznej opcji niech nie afiszują się z biało-czerwoną flagą przed Farą, bo to tylko ich ośmiesza, choć sami zapewnie, o tym nie wiedzą.