TRW - odpowiadam-
Nie mam rozdwojenia jażni . Od 30 lat pomagam i bronię rodzin wielodzietnych . Napatrzyłam się na wiele dramatów. Kobiety rodziły dzieci- które zaraz umierały. Nigdy nie byłam i nie jestem zwolenniczką aborcji. Natomiast uważam, iż kobiety w Polsce nie mogą Same decydować o Sobie .
Zawsze o Ich i naszych sprawach decydowali mężczyżni . To w końcu mamy jakieś prawa czy też żadnych ???- poza tym, aby rodzić pod przymusem i strachem.
Dziecko powinno być oczekiwane, chciane i bardzo kochane . Mnie się udało tak urodzić, wychowac i wykształcić 5 dzieci.
Czy nie był pan, pani zbulwersowany- jak odnajdywano dzieci w beczkach, na śmietnikach, w rzece itp. ZOSTAWCIE KOBIETY W SPOKOJU. NIECH SAME DECYDUJĄ O SWOIM ŻYCIU< MACIERZYŃSTWIE itp. Pozdrawiam. KD