Zawsze z żalem spoglądałam na ruiny Cześnika, cieszę się, że ktoś wreszcie odświeżył to miejsce i nadał mu nowy wymiar. Myślę, że na brak gości nie będzie narzekał. Pomysł z nazwą nawiązując do starych tradycji Krosna, jeszcze bardziej przekonuje do odwiedzenia...na pewno tam zaglądnę.