Personel szpitala dojezdzajacy do pracy komunikacja miejska juz praz prosil o utrzymanie kursow w godzinach rozpoczecia i zakonczenia zmian. Dlaczego znow sa nam zabierane?? czy mamy znow prosic? mamy pasc na kolana? o co tu chodzi? To jest oburzajace i miasto powinno sie wstydzic! Pracownicy szpitala sa od marca obciazeni praca zwiazana z istnieniem pandemii, a jeszcze rzuca sie nam klody pod nogi. Niedlugo znow przyjdzie trudniejszy okres i wtedy wszyscy beda bic brawa i uzywac pieknych slow w kierunku pielegniarek i ratownikow. To jest mile i potrzebne, ale zamiast tego dajcie nam normalnie pracowac!