DYSKUSJE - ZGŁOŚ WPIS NA FORUM
Wróciły placki po wójtowsku. Reaktywacja najstarszej restauracji na krośnieńskim Rynku

Byłem tam cztery razy w ciągu ostatnich trzech tygodni. Z sentymentu. Raz placek był gumowaty i słabo wysmażony z niedogotowanym gulaszem. Drugi raz lepszy ale wjechał na stół prawie całkiem zimny. Zupę borowikową było czuć jakąś chemią - kostką rosołową czy inną magą. Raz piwo ledwie schłodzone, kiedy indzień brakło lodu do wòdki. Obsługa zagubiona, przypadkowa i sprawiająca wrażenie wiecznie zmęczonej. Mimo szczerych chęci już tam nie wrócę.

Minimum 1 słowo.
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA
Reklamę wyświetlono 7386 razy