Tak na prawdę nie to jak się je robi tylko z czego i jakie są tego konsekwencje zdrowotne, jest istostne. Ludzie trwają w błędzie wielokrotnie bezmyślnie powtarzanym wszędzie gdzie się da, że to tylko kalorie i opona na brzuchu albo tyłku, a na dokładkę, że nie trzeba się tym martwić przez jeden dzień w roku... jakby nie zjadali kilogramów tłustych słodyczy codziennie. Takie niby małe oszustwo ;D
Niestety to nie kalorie są tu groźne tylko połączenie tłuszczu z cukrem - tego zwykły lekarz od przepisywania recept na nieleczące (tylko blokujące proces zdrowienia) leki ani słowem nie wspomni, bo to nie w jego interesie ;] gruby brzuch to tylko ostatni etap, przykra konsekwencja zanieczyszczenia organizmu, przewlekłego stanu zapalnego, nie wspomni o wysypie cukrzycy, nowotworach trzustki, kogo to obchodzi, byle się pocieszyć w niedoli, o przykrych konsekwencjach mało kto myśli, żyjemy w chorym społeczeństwie, koło się zamyka, przykro na to wszystko patrzeć. Świadomości! choć tyle - aż tyle