To że śmierdziało już każdy poczuł. Potrzebne są teraz wyjaśnienia dlaczego tak się stało. Rafineria w Jedliczu jest od ładnych lat i nikomu nie przeszkadzał smród bo dawali pracę o którą było bardzo trudno. Myślę że należało by wprowadzić monitoring emisji bardziej rygorystyczny obejmujący większy zakres ładunków wprowadzanych do powietrza. Ludki a co będzie jak od października znowu uaktywnią się kopciuchy i na co zwalicie winę na rafinerie, hutę czy na ciepłownie.?? Wtedy się nie da oddychać i nie da się wynieść pościeli i prania na pole. I jeżeli chodzi o kontrolę emisji sa standardy określone w RMS i jeżeli ich nie przekraczają to niestety nic nie zrobicie Nie bądźcie pseudoekologami bo niestety zakłady produkcyjne muszą istnieć abyście dostawali 300,500 plus. A jeżeli chodzi o nasze zdrowie żyjmy zdrowym trybem życia.
PS dla rafinerii pozwolenia chyba wydaje Marszałek Województwa więc nie mieszajcie władz miasta Krosna.