Jaka to ekologia skoro do podgrzania tej wody kotłownia pali węglem, drewnem? Co jest produktem ubocznym który idzie w powietrze? Uczono mnie że gaz jest jednym z najczystszych paliw. Myślę też, że gazem podgrzeję sobie tą wodę dużo taniej. I bez pośredników ze spółdzielni. Za chwilę nie będzie im się zgadzała ilość zużytej wody i wszyscy dostaną domiar jak jest z zimną. Jedynym argumentem jest bezpieczeństwo cała reszta to robieni wody z mózgów i interesy do zrobienia.