Który to juz kryzys w MKS-ie? Obym MID był złym prorokiem ale obawiam się ze tym razem to może być początek końca. Przypomina mi się agonia PKS-u, zastanawiam się ile linii jest rentownych, bo ilekroć widzę autobus MKS-u to z reguły wiezie on 10-15 pasażerów . w ogóle sytuacja w krośnie robi się malo fajna, zwolnienia w Goodrich, nie wiem jak w khs (tam pracowali zdaje się na 3/4 etatu). Zatem śmiejmy się i bawmy póki jeszcze mamy powody - jesień może być bardzo przygnębiające.