Od 1 maja trochę czasu upłynęło, a różnicy nie widać. Kontynuacja tego co było:
1. Boisko na Mickiewicza obwieszone kartkami "zakaz wstępu" (ostatni raz przechodziłem tamtędy 2 tygodnie temu), więc nie wiem dla kogo ono jest,
2. KSM boryka się z problemem nie wystarczającej liczby miejsc parkingowych. I nic się w tym zakresie nie dzieje. Zaparkować po godzinie 17-18 graniczy z cudem na Osiedlu Markiewicza. Już dawno powinny być wymalowane linie na asfalcie jak prawidłowo parkować, bo każdy staje jak chce,
3. KSM zachęca do segregacji odpadów a najbliższy kontener 300 metrów od bloku,
4. A koszenie trawy to już kosmos total - ostatnio miałem cało auto w trawie... a wystarczy wywiesić kartkę z datą koszenia i z prośbą o przeparkowanie aut