Ja jestem na emeryturze i dynda mi czy młodzi wybiorą Trzaskosia, czy mohery Dudę. Wiem tylko jedno, że Trzaskoś wraz z senatem będzie wetował wszystkie ustawy. Natomiast totalna opozycja zacznie złośliwie składać wotum nieufności dla rządu. Co zaowocuje tym, że Trzaskoś rozpierniczy parlament i zarządzi nowe wybory. Wówczas wszystko zacznie się od początku. Emerytowi niewiele trzeba, zawsze jakoś przeżyje. Młodzi obudzą się z ręką w nocniku i zrozumią, że nie było jak za rządów PiSiorów. Platworma już nieraz nas wydymała. Bolączką Polaków jest to, że mają krótką pamięć i muszą założyć okulary. Bo słabo widzą.