Dla mnie przerażające, szczególnie ta straszna trupia noga na stole, koło sałatki. Szkoda, że nie ma w Krośnie jakiejś restauracji wegetariańskiej. Myślę, że obecnie miałaby już bardzo duże szanse na sukces rynkowy. Sama jestem wege od ponad 25 lat i widzę, że w większych miastach do takich knajpek z chęcią przychodzą również "mięsożercy" i bardzo sobie je chwalą.