Albo sie zrobi z tego pseudoronda normalne rondo podobne jak wiele innych w miescie czyli zbudowac zwiekszona i podwyzszona wyspe na srodku a nie namalowanie jej jako oznakowanie poziome albo takie sytuacje beda sie powtarzac ( co juz sie dzieje ). Chyba ze lepiej poczekac zgodnie z powiedzeniem ,,madry polak po szkodzie'' i dopiero jak dojdzie tam do jakiegos powazniejszego wypadku raz czy drugi to cos sie zmieni w tej kwestii. Rondo niby jest oznakowane znakami ale jak ktos jedzie tam wiekszym pojazdem, pierwszy raz, rzadko czy w nocy to nie raz ciezko mu ocenic wielkosc tej namalowanej wyspy a niektorzy to jeszcze moze nawet nie wiedza ( nie widzą ) ze tam jest rondo. Sprawa nadmiernej predkosci kierowcy bmw to tez inny temat ..