Moim zdaniem nie ma tu winy strażaków. Robili co mogli!! Wina leży po stronie urzędów, i instytucji odpowiedzialnych za: budowe dróg, przepustów, regulacji i wyczyszczenia koryt rzek!!!!. TO URZĘDNICY !!!powinni wreszcie ruszyć te swoje ..... ze stołków i zobaczyć podczas powodzi co trzeba zrobić, aby w przyszłości tego uniknąć. A nie przyjechać po czasie, pospacerować, zrobić sobie zdjęcia i potem przez cały rok nic nie robić. Koryta rzek powinny być dawno wyczyszczone, powiększone. Powinny być pousuwane wiatrołomy po wichurach, które blokują przepływ wody. Przed przebudową drogi w nawiasie( FATALNIE POŁOŻONEJ NAWIERZCHNI), woda płynęła drogą bo była niżej, teraz natomiast płynie drogą jak płynęła, przy okazji zalewająć jeszcze wszystkie okoliczne budynki mieszkalne. SKANDAL !! I co najważniejsze nic się z tym nie robi. Sytuacja się powtarza!!! Dużo takich sytuacji można uniknąć tylko trzeba miec rozum !!! a nie sieczkę. PODZIĘKOWANIA DLA STRAŻAKÓW!!, przyjechali szybko ale co mogli zrobić jak nie było ani piasku , ani worków. I jeszcze jedno. Alerty się wysyła, sytuacja na podkarpaciu znana od kilku tygodni, jak nie lat!!!!, a tam gdzie powinny być już przygotowane worki z piaskiem np. ZUO, nic nie jest przygotowane, ani nie ma kto to robić. No to pytam się KTO powiniem wydać takie polecenia wcześniej, aby być przygotowanym na taką sytuacje. Powinny polecieć stołki z hukiek!!!!