Jak Bronisław Komorowski napisał "bul", to cała prawica wraz kościołem mówili, że wstyd by analfabeta został ponownie prezydentem.
Ale jak Duda złamie przykazanie i publicznie skłamie wraz z posłem Babinetzem, to nic się nie stało.
Kłamstwo to kłamstwo. Grzech to grzech. Nie ma usprawiedliwienia. Katolicy są na "nie" dla Dudy!