Tak przy okazji tej nieodbytej wizyty w Krośnie, mam taką ciekawostkę, którą już zapewne wiele osób widziało.
Na ogrodzeniu kościoła farnego przy ul. Podwale wiszą banery pewnego kandydata.
Dzwoniąc do parafii z zapytaniem dlaczego tak jest, bo przecież kościół nie może agitować, usłyszałem tylko odkładaną słuchawkę. No i to chyba wystarczy za komentarz.
"Nikt nam nie powie, że białe jest białe, a czarne jest czarne". Amen.