"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś" modlę się za Ciebie, za Twoją Żonę która po żarliwych modłach z pewnością zacznie mówić i za Córką która z Polski uciekła ale wróci do Kraju Maseczkami i Testami płynącym.Jesteś naszą nadzieją, nadzieją Ojca Dyrektora, Jesteś naszą Dudą eee... Dumą!
Nasz Prezydent Ukochany zrywa Platformy kajdany!!!