Rynek to jedyny w Krośnie plac miejski - taki plac jest bardzo potrzebny na wszelkie uroczystości, koncery, zgromadzenia itp. Nie można go zamieniać w las. Nikt nie zgłasza, by zalesić np Rynek w Krakowie czy Plac św. Piotra w Rzymie, bo takie miejsca są KONIECZNE. Imprez na rynku co roku było bardzo dużo. Np na zaduszkach krośnieńskich na fasadzie PWSZ wyświetlano portrety znanych postaci. Jesli zasłonicie je dzrzewami, nic z tego nie będzie. To bardzo zły pomysł.
Ale można zrobić piękny teren zielony bardzo blisko, tak, by po zejściu pięknymi schodami od ulicy Blich w dół znaleźć się w nowym parku. Tam aż się prosi o ławeczki, by móc podziwiać piekny widok na wzgórze z zabudowaniami starego miasta. Czas przejścia - trzy minuty. I stamtąd ścieżka do basenów.
Już w tej chwili mozna by chociaż zrobić ścieżkę dla pieszych, prowadzącą obok wjazdu na parking, do ulicy Fredry, do ciekawej, oryginalnej w formie kładki. Przy tej krótkiej trasie spacerowej tez aż się prosi o ławeczki. I zupełnie niezrozumiałe jest, dlaczego zaplanowano tam tylko wjazd dla samochodów, nie zostawiając w ogóle kilku metrów na trakt pieszy.