:):):) abajujek konusie umysłowy:) ty to zawsze potrafisz sobie strzelić w kolano:) nic dziwnego że w ormo z pałą ganiałeś:)
maliniak wybrał się z wizytą do kazachstanu. podczs lotu samolot uległ awarii i ląduje w polu obok dużego miasta. aby nie drażnić długopisa obsługa nic mu nie mówi i proponuje mu wycieczkę po mieście,
podczas zwiedzania ktoś zaczepia prezio-dęta:
-jak się "panu" u nas podoba?
-powiem szczerze-bieda,smród,brud,odrapane budynki. jak wy tu możecie mieszkać?
-a może dostrzega "pan" jakieś pozytywy?
-połowa tutejszej ludności mówi po polsku
- a jak mają mówić w Radomiu?!
katolicka prawda objawiona: pis da to pis da:)