no i się rozczarowałem, jak i królowa angielska by się też rozczarowała? ..
Lyterat przekleja z internetu kolejne, już nieciekawe, mało śmieszne kawały, a ten z telefonem, to właściwie głupi, nielogiczny, no bo najważniejsze osoby w każdym państwie mają 'zasięg' w każdym miejscu onego państwa. Jedna tylko osoba próbowała rozwiązać moją zagadkę - brawo!
Podaje rozwiązanie, ale wcześniej jeszcze sukcesywnie popodpowiadam, jakby ktoś chciał się pogimnastykować umysł.Pisałem, że PIS-owiec by nie zgadł a syn słynnego ojca by zgadł (to o Trzaskowskim).Nie chodzi tu o, mniejszą lub większą, inteligencje, ale o znajomość współczesnego świata, może otwartość umysłu?. Inny kandydat, syn swojej matki, który się w Krośnie wychowywał, też by od razu zgadł, co więcej; sam może mógłby by być elementem odpowiedzi, gdyby trochę zmodyfikować zagadkę. Gdyby doszedł do władzy, to sformalizowałby w Polsce, jak np. jest w Niemczech, to że formalnie można mieć rodzeństwo a nie mieć ani brata ani siostry. I nie jest to kwestia jakichś nowoczesnych ideologii elgiebetekuplusminuhaszspacja, ale biologiczna kwestia znana od tysiącleci: inna płeć; ani brat, ani siostra.