Niewielkie rondo ,dwa równie male skwerki i galeria sztuki ,a właściwie rzeżby plenerowej - szklany bukiet , popiersie poety i metalowy moloch . Każde dzieło z innej parafii , bez widocznego zamysłu , myśli przewodniej i estetyki w przestrzeni miejskiej .Czy na pewno architekt miejski czuwa nad czyjąś nieskrępowaną wizją ? Nie należy zapominać o sielskiej łące na placyku w centralnej części ronda ...