Ten mobilny punkt jest bardzo potrzebny lecz powracający z Włoch i Hiszpanii dla dobrego całej społeczności muszą jednak pozostać w zamknięiu 2 tygodnie a nie jeździć do punktu testowego. Jedynie może na wyrost jest ten terror maseczkowy, ale to wyszła inna sprawa że kolega instruktor narciarski Ministra Szumowińskiego musiał gdzieś upchać zamówione feralne maseczki dla personelu medycznego.