"Zaledwie 2% powierzchni Krosna pokrywa zieleń." - 2%? -a cóż to za fikuśna matematyka?! Nasze laski, łąki, pola uprawne, parki, ogródki, działki, trawniki, lotnisko (lotniska? - nie jestem na bieżąco) i co tam jeszcze zielonego - miało by zajmować tylko 2% terenu miasta - no nie. Krosno nie jest żadną betonową pustynią , jest w miarę czystym, wybijającym się pod względem zieleni, na tle innych miast, miastem.