Dokładnie tak jest jak wielu wcześniej napisało, słaba jakość nowych (remontowanych) dróg, zapadnięte studzienki (XXI wiek juz od 20 lat jest) a do tego byle jakie drogi rowerowe wybudowane bez ładu i składu.
Łatanie wystarczy na miesiąc/dwa a potem od nowa bo technologia "łatania" jest przedpotopowa, nowy asfalt kładziony na piasek/pył (wodę jak pada) bez wykucia luźnego materiału wokół dziury. Dobrze jak jest przywalcowany mini walcem.