A mnie dziwi fakt, że policja szuka uciekiniera, ale nie poda rysopisu lub zdjęcia. Jak taki cwany ucieka, to niech wie, że wtedy jego tożsamość zostanie odkryta dla lokalnej społeczności, by go odszukać, tym bardziej, że ma na sumieniu wyrok. W takim przypadku nie rozumiem ochrony danych osobowych.