pihumufu
Za to za komuny pamiętam z Krosna można było wszędzie pociągiem dojechać czy to daleko czy tylko do pracy i wtedy się opłacało?
Na dworcu były dwie kasy i kolejki za biletami długie tak, że na niekture bliskie przystanki kupowało się bilety w automacie!!!
Na stacji też był kiosk, bar z prawdziwego zdarzenia z piwem , poczekalnia z prawdziwego zdarzenia, paczki można było nadać... a teraz się nie opłaca?
KROSNO - MIASTO Z KTÓREGO TRÓDNO WYJECHAĆ. A JAK SIĘ UDA TO SIĘ DO NIEGO NIE WRACA.