Czytajac niektóre wpsisy to rece opadaja.. tytul artykułu chyba nietrafiony.. może lepiej widziec szklanke do połowy pełna niz do polowy pusta? P.redaktorze może artykuł ktory by sklaniał prowadzacych prywatny biznes na rynku aby co nieco ruszyli sami glowa, wspólnie zrobili pare fajnych imprez na rynku aby klienta sciągnać a nie czekac na Miasto az co zrobi zeby klient do WAS PRZYSZEDŁ. Miasto zrobilo swoje z naszych pieniedzy /tzn. wszystkich mieszkańców/ zrobiło wam piekny rynek to co co zgodnie z prawem mogło zrobic, Wasze oczekiwania na "wiecej" tzn. co może dotacje do waszej działalności? To że biznesy padaja takie sa reguły i zasadamy w gospodarce rynkowej skoro nie ma klienta tzn że oferta nie jest pod klienta i tyle. Co ruchu w pełni popieram ZAKAZ wjazdu do rynku to nie miejsce zeby 4 litery dowozic pod drzwi knajpki gdzie człowiek siedzi i oddaje sie np. konsumpcji i ma odychac spalinami . To tyle p.redaktzone moze troche wiecej pozytywnego nastawienia w nastepnych artykułach..mniej narzekania a wiecej pozytwnej energii..