'propos wylewania; oby tylko tachografy w tych niejeżdzacych ludowozach powyłaczano! Nie twierdzę że wszyscy kradną, ale taki epidemiologiczy chaos, który pewnie kiedyś się skończy (miejmy nadzieję całkowitą zagladą gatunku ludziego) , może być żyznym areałem dla wszelakich nadużyć.
Pilnujmy się nawzajem doktorku.