Jeśli ja jako rodzic muszę dziecku tłumaczyć zagadnienia z danych przedmiotów bo nauczyciel potrafi tylko przesłać zadania do zrobienia to chyba coś jest nie tak.
My rodzice, którzy pracujemy a dodatkowo musieliśmy przejąć część obowiązków nauczycieli powinniśmy dostać część pensji nauczycielskiej za okres nauki w domu!
Ta nauka zdalna to jedna wielka ściema - w rażącej części przypadków polega tylko na wysyłaniu przez nauczycieli zadań do zrobienia - zero wytłumaczenia zagadnień
to co do tej pory w szkole robiło wielu specjalistów w danej dziedzinie (chemia, fizyka, języki obce itp..) zostało przerzucone na rodziców - którzy do tego w większości przypadków chodzą do pracy - i nie piszę tu o pracy zdalnej w domu