Drodzy nauczyciele
Sytuacja jest jaka jest, jeżeli tak trzeba to wszyscy to rozumiemy.My rodzice robimy co możemy aby być na bieżąco z materiałem który nasze pociechy przerabiają.Wierzcie bądź nie ale przy dwójce dzieciaków spędzam z nimi ok 5h dziennie.I pytam się gdzie w tym wszystkim jest moja praca...?
Mam tą możliwość" pracy zdalnej" jak to pięknie zostało nazwane ale nie oszujujmy się kosztem mojej pracy odbywa się ta cała nauka!
Wy za chwile bedziecie mieć wakacje a my bedziemy mieć wielkie gówno!100% płatne, niby dlaczego?
Cała Polska orze jak może.Recesja,utrata pracy, bankructwo, niewypłacalność grozi tysiącom osób, zakładów a wy wakacje full płatne i do tego obarczacie rodziców WASZĄ ROBOTĄ.
Może ja podeślę Wam moje zadania...?
Rozwiązanie jest ale pewnie się nie spodoba.Na wakacjach dzieciaki i SZanowne Grono Pedagogiczne do szkoły!