Większość za obecny stan obwinia miasto. Tylko co miasto może więcej zrobić -dopłacać do czynszu? Pojawiają się zarzuty o brak miejsc parkingowych -to ja się pytam gdzie jest jeszcze miejsce - na płycie rynku? Wystarczy że wszystkie uliczki do rynku są zastawione samochodami. Wysokie czynsze - kamienice należą do prywatnych właścicieli, nie będzie chętnych - zejdą z czynszu. Brak pracownków - płacicie grosze to nie ma. Otwarcie vivo to kilka milionów do kasy miasta z czynszu, dodatkowo jeśli ktoś myśli, że sieciówki otwierają sklepy w rynku to się myli. Taki jest biznes i podobnie jest w innych miastach - rynek to turyści i gastronomia.