Szkoda że ludzka głupota nie wywołuje takiej paniki. W samsym tylko Lutym DZIENNIE w całym kraju chorowało przeciętnie 80 000 ludzi!!! w samym tylko Lutym z powodu zwykłej grypy umarło 23 osoby!!! To co się dzieje w sklepach to jest jakaś istna paranoja, ludzie wywożą koszykami jedzenie które za najwyżej dwa tygodnie będą leżeć w śmietnikach, a że na całym świecie z samego głodu umiera jeden człowiek co 4 SEKUNDY!!! a prawie MILIARD ludzi cierpi z głodu i niedożywienia, to jużnikogo nie porusza co nie ?! no i przede wszystkim na tym nie da się zarobić!!! a na maseczkach, mydełkach i owszem. Tak na marginesie, Według raportu GIS z lipca 2010 roku, od początku epidemii w Polsce na grypę A/H1N1 zmarły 182 osoby, czy wtedy była taka paranoja jaka jest w tej chwili ? nie przypominam sobie... teraz nagle wszyscy szukają mydełek antybakteryjnych a do tej pory jeden z drugim wychodził z kibla a nawet sobie łap nie umył. Zdrowego rozsądku życzę.