Jednak policja zawsze musi dostać cynk od życzliwej osoby żeby nietrzeźwego kierowce zatrzymać. Inaczej im się nie chce albo nie widzą nietrzeźwych na drodze. Chyba można sprawdzić ilu kierowców zostało złapanych na podwójnym gazie w powiecie? Choćby nawet jeden procent z nich nie był z donosu lub kontroli trzeźwości po zdarzenia drogowym to myślę, że to byłby sukces krośnieńskiej, leniwej, nieogarniętej policji.