Nie jestem zielony, a tym bardziej od wody, ale poziom jaki zaprezentował Sławomir2, pytaniem jakie zadał, jest płytszy, niż Sławomir kąpiący się w basenie w reklamie telewizyjnej. Niestety tam nie oszczędzał wody. Zastanawia mnie, czy Sławomir2, faktycznie bierze wanną na plecy i goni z nią do rzeki, a następnie po oblucjach, goni z powrotem i ją opróżnia?. W takim razie prokurator i psychiatra kłania się w pas. Nic dodać, nic ująć. Kiedyś mądry człowiek powiedział "lepiej milczeć i niech cię uważają za idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszystkie wątpliwości".
Czuwaj