Wszystko fajnie z tą wodą. Oszczedzać należy . tylko mam takie pytanko do mądrych od wody. Jezeli czerpie wode ze własnej studni, zużywam i 99% jej wraca z powrotem przez oczyszczalnie do obiegu naturalnego. Woda zmienia tylko miejsce swojego podytu z kilku metrów pod ziemią do chwilowo w oczyszczalni , a potem wraca do obiegu i zasila ponownie wody gruntowe. To gdzie tu marnowanie wody o jakim piszecie???