Nie wierzą!! Choć szybko palcem do góry to i tak magiczne słowo Kennedy przykuło mą uwagę.. Taki rozmach, żeby już samego JFK cytować.. Nie wiem, płakać czy się śmiać czy może poprostu rozpłakać się ze śmiechu, a potem uronić łzę z żalu, politowania i wstydu, którego wy już nawet nie macie bo to wasze ego już tak urosło.. I może tak w ogóle to Pani Frydrych jak juz zaprasza to do siebie do domu bądź biura lub na spacer po rynku niż takie przedstawienie urządzać, że aż Prezydenta na baczność trzeba było postawić choć mało oficjalna była to wizyta.. ps. Trzecia najważniejsza osoba w państwie, naprawdę.. Eh, to już chyba nawet ktoś do trzech nie potrafi liczyć..