Bardzo dobrze,że przypomina się takich zacnych ludzi.,zasłużonych dla ziemi krośnienskiej.Gratuluję p.Adamowi - koledze wigoru i chęci w dokumentowaniu faktów historycznych w wydawanych książkach.Znałem mistrza p.Józefa.W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia z kolegą Ryśkiem mieszkańcem ul.Ogrodowej, odwiedzaliśmy p.Józefa jako kolędnicy.Zawsze nas wpuszczał do domu wiedząc ,że nasz śpiew jest daleki od doskonałego.Nigdy nie zapomniał o datku.
Niech pamięć o mistrzu przetrwa bardzo długo.